Przejdź do stopki

Golba chce do Muszyny

Golba chce do Muszyny

Treść

Jan Golba, wiceburmistrz Szczawnicy, do końca nie zdradzał swoich planów przystąpienia do przedterminowych wyborów w Muszynie, które zaplanowano na 4 października. Nawet on sam nie był pewny, czy weźmie w nich udział, bo sytuacja przez dłuższy czas była dość dynamiczna po tragicznej śmierci burmistrza Waldemara Serwińskiego. Teraz wszystko jest jasne. Jan Golba jest oficjalnym kandydatem w wyborach na burmistrza Muszyny. Poparli go w większości miejscowi radni, którzy upatrują w nim dobrego gospodarza. Skąd mają takie przeczucie? – Widocznie znają mnie z pracy w Krynicy i Szczawnicy. Wydawać by się mogło, że nic o mnie nie wiedzą, a jednak rzeczywistość jest całkiem inna – mówi Golba.
Radni z Muszyny ostro wzięli się do roboty i bez oficjalnego komitetu wyborczego potrafili w ciągu kilku dni zebrać ponad dwa tysiące głosów potrzebnych do zarejestrowania kandydata. – To bardzo dużo. Ale nie daje pewności wygrania. O tym zadecydują mieszkańcyMuszyny – wyznaje Jan Golba.
Blisko trzydziestoletnie doświadczenie w pracy samorządowej kandydata na burmistrza jest ogromne. Przekonali się o tym szczawniccy samorządowcy, którzy wraz z nim przez trzy lata osiągnęli wiele przy pisaniu wniosków o środku unijne na wiele kluczowych zadań w mieście. – Udało nam się stworzyć dobrą kadrę do spraw inwestycji. To młodzi, dobrze wykształceni ludzie, którzy potrafią podołać przezwyciężaniu wielu trudności na drodze pozyskiwania pieniędzy. Dobrze orientują się w procedurze pisania wniosków i w materii potrzeb inwestycyjnych w mieście – mówi Golba.
Kandydat na burmistrza Muszyny jasno i otwarcie przyznaje, że trzyletnia praca na stanowisku wiceburmistrza Szczawnicy dała wymierne efekty w zgłoszeniu jego osoby na kandydata w wyborach w Muszynie. – Ludzie czytają gazety, oglądają telewizję, słuchają radia i dowiadują się wiele o poczynaniach i sukcesach, dlatego muszynianie być może powzięli taką, a nie inna decyzję. Sam dałem im wolną rękę w działaniu. Chciałbym tam pracować i żyć, bo tam mam dom i rodzinę – dodaje Golba. Kto zastąpi Golbę w Szczawnicy? – Do czasu rozstrzygnięcia wyborów nie myślę o nowym wiceburmistrzu – mówi Grzegorz Niezgoda, burmistrz Szczawnicy. – Janowi życzę sukcesu – wiem, że woli być bliżej rodziny. Gdyby przyszło nam się rozstać, to i tak nasze kontakty w sprawach ważnych dla miasta będą kontynuowane, bo są one mu bardzo bliskie –mówi Niezgoda.

Stanisław Zachwieja