NR 191 Sierpień 2008
Treść
W nr 191:
- J. Jarocka Bieniek, Wieści z serca Afryki cz. I
…pod koniec października 1992 roku ks. Marek wyruszył do wymarzonej Afryki. Tak to młody 31.letni szczawniczanin znalazł się w centrum Czarnego Lądu.
- S. Zachwieja, Najlepsi rodowici górale!
Przy jakże wymownym w nazwie DT „Halka” odbył się casting do filmu pt. Janosik w reżyserii Agnieszki Holland i jej córki Katarzyny Adamik.
- A.Lelito, Stefan Wierzba – „Stary Wiarus”, Żołnierz – Tułacz”
Kim jest Stefan Wierzba? Według życiorysu: kapitanem Wojska Polskiego w stanie spoczynku /…/ Od piętnastu lat Stefan Wierzba okresowo jest też szczawniczaninem!
- L. Frey, Tryptyk z babką
… opowieść dotyczy trzech gatunków najpospolitszych w Polsce (wszystkie rosną oczywiście w Pieninach) – babki zwyczajnej, średniej i lancetowatej.
- J. Tybur, Zdobywać Koronę (cz. 2)
W Bieszczady najlepiej przyjechać późną jesienią, kiedy na szlakach robi się pusto, jest sucho i słonecznie i choć z rana szron oblepia wąsy, widok płonącej, czerwonej buczyny oraz falujące złote łany połonin na długo pozostaną w pamięci.
- Imprezy kulturalne, bieżące wiadomości, Biuletyn Informacyjny UMiG
Zapraszamy do zapoznania się z treścią całego nr 191 gazety „Z doliny Grajcarka”!
- J. Jarocka Bieniek, Wieści z serca Afryki cz. I
…pod koniec października 1992 roku ks. Marek wyruszył do wymarzonej Afryki. Tak to młody 31.letni szczawniczanin znalazł się w centrum Czarnego Lądu.
- S. Zachwieja, Najlepsi rodowici górale!
Przy jakże wymownym w nazwie DT „Halka” odbył się casting do filmu pt. Janosik w reżyserii Agnieszki Holland i jej córki Katarzyny Adamik.
- A.Lelito, Stefan Wierzba – „Stary Wiarus”, Żołnierz – Tułacz”
Kim jest Stefan Wierzba? Według życiorysu: kapitanem Wojska Polskiego w stanie spoczynku /…/ Od piętnastu lat Stefan Wierzba okresowo jest też szczawniczaninem!
- L. Frey, Tryptyk z babką
… opowieść dotyczy trzech gatunków najpospolitszych w Polsce (wszystkie rosną oczywiście w Pieninach) – babki zwyczajnej, średniej i lancetowatej.
- J. Tybur, Zdobywać Koronę (cz. 2)
W Bieszczady najlepiej przyjechać późną jesienią, kiedy na szlakach robi się pusto, jest sucho i słonecznie i choć z rana szron oblepia wąsy, widok płonącej, czerwonej buczyny oraz falujące złote łany połonin na długo pozostaną w pamięci.
- Imprezy kulturalne, bieżące wiadomości, Biuletyn Informacyjny UMiG
Zapraszamy do zapoznania się z treścią całego nr 191 gazety „Z doliny Grajcarka”!