Przejdź do stopki

Ścieżką na Jarmutę- ścieżka im. księdza Jana Kozioła

Treść

Kolejna propozycja łatwej, krótkiej wycieczki górskiej.  Będąc w Szczawnicy nie trudno nie zauważyć stożkowate wzniesienie zwieńczone wierzą telewizyjną. Ten właśnie szczyt to Jarmuta. Co prawda nie wiedzie tutaj żaden znakowany szlak pieszy jednak w czerwcu 2019 roku otwarta została ścieżka im. księdza Jana Kozioła. Długość ścieżki wynosi 2,7 km, a jej pokonanie zajmuje około godzinę. W czasie wędrówki turystom towarzyszą piękne widoki na Tatry oraz Pieniny. Naprawdę warto się tam wybrać! Ok 12 min. od centrum Szczawnicy wędrujemy w kierunku Jaworek, ul. Szalaya do mostu na Grajcarku, 200 m za nim po prawej stronie dochodzimy do Klimontowskiego Potoku. Wzdłuż niego skręcamy w prawo przez osiedle Potok. Mijamy ostatnie domostwa i w lewo odchodzi ścieżka, którą dość stromo idziemy w kierunku szczytu Jarmuty. Dochodzimy do przełęczy skręcamy w lewo i wąską leśną ścieżką podchodzimy na szczyt Jarmuty. warto odwiedzić to miejsce ze względu na niesamowitą panoramę okolicy. To jedna z nielicznych gór pienińskich pochodzenia wulkanicznego. Jej wiek szacuje się na 24 mln lat, zbudowana jest z wulkanicznego andezytu i posiada łatwo rozpoznawalny kształt stożka z dwoma wierzchołkami (794 m. n.p.m. i 777 m n.p.m.). Ze szczytu góry można zobaczyć Trzy Korony, Durbaszkę, Wysoką, Wąwóz Homole, a także Beskid Sądecki z Radziejową, Gorce i Pasmo Lubania oraz Beskid Wyspowy czy Tatry. Jarmuta to nie tylko piękne widoki, ale także górnicze tunele ukryte w zboczach gór, tzw. sztolnie o nazwach Bania w Jarmucie i Wodna Bania. Są to pozostałości po nieudanej próbie wydobycia srebra w XVIII w., zaniechanej z powodu braku surowca. Każdy z tuneli posiada po dwa korytarze połączone pionowymi szybami. Korytarze te mają kolejno 67 i 35 m długości oraz 11 i 50 m długości. Niestety dostęp do tuneli jest zablokowany kratą - spowodowane jest to potencjalnym niebezpieczeństwem przebywania w tego typu miejscach. Ponadto tunele te zamieszkiwane są przez nietoperze. Z Jarmutą wiąże się wiele ciekawych legend. Podobno już w XIII w. złota poszukiwał tu rycerz Wydźga. Oprócz złota i srebra wydobywano tu także andezyt. Turystów zaciekawi legenda, ze tunele wydrążone w górze miały być tak długie, że dało się nimi dojść do Czerwonego Klasztoru na Słowacji, a w wiekach przedchrześcijańskich w miejscu tym podobno istniała pogańska świątynia.

Zdjęcia