Propozycja mieszkańców Tylmanowej, aby fotoradarem w Kłodnem zajęła się Straż Miejska ze Szczawnicy, nie jest zdaniem samorządowców niemożliwa do zrealizowania. Być może w końcu poskromiona zostanie fantazja kierowców na tzw. zakręcie śmierci, gdzie co roku ginie kilka osób.
O zamontowaniu radaru mówi się od dawna. W tej sprawie odbyła się niedawno wizja lokalna w terenie. W najbliższy piątek wnioski pokontrolne mają zostać przedstawione wojewodzie małopolskiemu, który być może zadecyduje o zainstalowaniu fotoradaru.
Gminy Ochotnica Dolna nie stać na zakup fotoradaru, a i z jego obsługą miałaby kłopot. Mieszkańcy zaproponowali więc, aby tym zajęła się Straż Miejska ze Szczawnicy. Ponadto chcą, aby fotoradar był co jakiś czas instalowany w ościennych gminach. To obniży koszt jego użytkowania i obsługi.
Burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda nie mówi "nie". - Sami nosiliśmy się z zamiarem ustawienia fotoradaru w mieście. Odstraszyły nas jednak wysokie koszty. Nie mam rozeznania, co do strony prawnej obsługi fotoradaru przez straż miejską, ale z tym nie powinno być większych kłopotów - uważa burmistrz.
Do rozmów dojdzie po spotkaniu wójta Ochotnicy Kazimierza Konopki w Urzędzie Marszałkowskim, kiedy będzie już wiadomo o przydzieleniu gminie fotoradaru.